niedziela, 12 stycznia 2014

Dieta Paleo

Kontynuując temat diet w chorobach autoimmunologicznych trafiłam na stronę dotyczącą diety PALEO: http://thepaleodiet.com/ http://autoimmune-paleo.com/the-best-diet-for-autoimmune-disease-2/ Jest też strona po polsku: http://www.dietapaleo.com.pl/ oraz książka:
Dieta ta jest dietą naszych przodków - to bardziej sposób życia niż lista zakazów i nakazów. Myślę, że warto poczytać:) Pozdrawiam, Gosia

Dieta w chorobach autoimmunologicznych

Cześć, od kilku dni zaczytuję się na temat diet w chorobach autoimmunologicznych. Publikacji jest naprawdę sporo:) aż się zdziwiłam... Jedne stronki mądrzejsze, drugie mniej...kwestia wyboru bardzo subiektywna, bo do każdego inna rzecz przemawia...to takie podświadome, intuicyjne poczucie, że coś zadziała i może warto spróbować. Od dawna wiadomo, że nastawienie do leczenia i choroby to duża część sukcesu. Jednak - jeśli nastawienie jest pozytywne a leczenie po raz kolejny zawodzi, to trochę trudno dalej trzymać się tej teorii...znajomy zwrócił mi ostatnio uwagę, że to nie o nastawienie chodzi tylko o wiarę...jeśli uwierzymy, że coś nam pomoże i z takim przeświadczeniem zaczniemy to stosować, to skutki powinny być dobre... Ja osobiście próbowałam kilka lat temu diety dr Budwig - opartej na oleju lnianym. Poniżej informacje na jej temat: http://budwig.pl/, http://budwig.vegie.pl/, http://dietabudwigowa.pl/, Widzę, że jest już książka z tą dietą:
Niestety moja wytrwałość była bardzo mała i ograniczyła się tylko do sporządzenia pasty z serka i oleju lnianego, który mi jakoś do gustu nie przypadł...no i tyle by było na temat. Może jednak pochylę się nad tematem ponownie:) Pozdrawiam, Gosia

niedziela, 5 stycznia 2014

Z Nowym Rokiem, nowym krokiem

Cześć, kolejny rok minął:) kolejna terapia rozpoczęta. Powiem tak - jeszcze w marcu 2013 wierzyłam, że tym razem się uda i remisja potrwa całe lata świetlne:) Ale niestety nastąpiła progresja - i przyznaję, że tym razem mnie to dobiło. Od listopada 2013 jestem na kolejnej immunospuresji - tym razem Metotreksat - oczywiście w połączeniu ze sterydami i całą gamą dodatków w gratisie:) Po raz kolejny chodziło pogorszenie słuchu - na szczęście w pozostałych narządach spokój...choć tyle na osłodę... W związku z tym i gamą noworocznych postanowień wypisanych na mojej tablicy w kuchni zaczynam szukać czegoś jeszcze. Wiem, że leków nie odstawię i muszę przebrnąć przez całą terapię - ale mój organizm już kilkakrotnie dał mi do zrozumienia, że bez leków mu się nie podoba. Co z kolei mi daje do myślenia i dojścia do wniosku, że mu o jakieś większcze i dłuższe zmiany w życiu chodzi - a nie tylko stopowanie układu chemią. Więc tak - zmniejszam etat na 4/5 i środy mam dla siebie:) Wszelakie przyjemności w tym dniu wskazane. Dodatkowo zaczynam poszukiwania diety...czytam, zgłębiam...i z zaskoczeniem stwierdzam, że publikacji na temat diet w chorobach autoimmunologicznych całe mnóstwo... Poinformuję o moich znaleziskach niebawem! Tymaczasem po raz już niepamiętny w moim życiu próbuję ograniczyć słodycze! Pozdrawiam - i życzę ZDROWIA w Nowym Roku!!!! Gosia